piątek, 11 stycznia 2013

Ostatni dzień wakacji

Obudził mnie głos mamy krzyczącej z kuchni.
-Amelia schodź na dół. Śniadanie!!!
-Już idę, nawet nie można sie wyspać! - odpowiedziałam mamie wstajac  szybko z łożka. Zeszłam na dół do kuchni i zobaczyłam mojego brata w bieliźnie.
-Weź się ubierz idioto ludzie tu mieszkają!.
- Nie krzycz na niego tylko sama sie ubieraj!- Jak zawsze moja matka faworyzowała mojego zjebanego brata.
- Taaa... już ide....
Pobiegłam do swojego pokoju przygotować strój na ten idiotyczne zakupy z rodzicami. Musiałam kupić sobie zeszyty i wszystko to dziwne do szkoly. Założyłam to i zeszłam na dół, moja rodzina juz siedziała w aucie.
-Amelia może byś więcej ciuchów na siebie założyła a nie zaraz w negliżu nam sie pokazywała ??- Jak zawsze wonty mojej matki do mojego stroju.
-A jak dziś po domu Filip chodził w samej bieliźnie to jest wtedy dobrze....
Założyłam słuchawki na uszy i patrzlam jak droga przemija mi przed oczyma. Po jakiś 30 minutach dojechaliśmy wrzeszczcie do centrum handlowego. Tata zjechal na przystanek, zaparkowal wszyscy wysiadlismy z samochodu . W centrum kupiłam sobie zeszyty do wszystkich przedmiotów , torbę i parę innych rzeczy do ubrania się na codzień. Znowu rodzice kupili Filipowi nowego iPhona 5 , a Adzie nowe łóżeczko z czujnikiem płaczu. A mi nie chcieli nic konkretnego kupić , nawet nie mogłam wybrać sobie torby. Gdy wracałam do domu dostałam wiadomość od koleżanki Luizy o treści:
                                             
                                             "Pójdziesz jutro ze mną na zakupy i na basen o 14:30 :*"

Odpisałam jej na to :

                                              "Jeśli do tej godziny wróce ze szkoły to oczywiście że
                                                     mogę z Tobą iść jeśli mi coś nie wypadnie<3"

Gdy wróciłam do domu odrazu wszystko wypakowałam na półki i usiadłam do laptopa . Weszłam na Facebooka i Gg . Na fb nikogo konkretnego nie było ,a  na gg był mój chłopak Alan. Postanowiłam do  niego napisać .

_________________________________________________________________________________

GG

Ja            :  No hej :*
Misiek ;* :  Hej Słonko :*
Ja            :  Co tam u Ciebie Misiaku
Misiek ;* :  Tęsknie za Tobą. Możesz do mnie wpaść o 19:00?
Ja            :  Postaram się, Jak rodzice mię wypuszcza to oczywiście ze przyjdę
Misiek ;* :  No ok. Mam dla Cb niespodziankę :D
Ja            :  Jaka ?!?!?!
Misiek     : Przekonasz sie jak przyjdziesz a teraz muszę isc papapapa :**
Ja            : No papapa Kocham <3 :*


_________________________________________________________________________________

Posiedziałam jeszcze przez chwile na Facebook-u i poszłam zjeść obiad, Mama zrobiła na obiad na 1 danie Pomidorówkę a na 2 danie frytki i schabowe i ziemniaki z surówka.
-Mamo mogę iść o 19 do Alana??
- A o której wrócisz?
- Nie wiem tak o hm.. 24:00
- No dobrze ale ani minuty dłużej...
- Dziękuję- Podeszłam do mamy i ja przytuliłam.
- Pośpiesz się ponieważ masz tylko 30 min
Pobiegłam szybko do pokoju. Ogarnęłam włosy umyłam zęby i szybko poleciałam do szafy zmienić ubranie. Poprosiłam tatę zęby w trakcie jeszcze zadzwonił po taxi. Za chwile taxi była pod domem. Wsiadłam i zobaczyłam w środku mojego chłopaka. Byłam strasznie zdziwiona.
-Ale jak ty... tu...jak to ?!?!?!?!?!
- Normalnie. Zabieram Cie do Restauracji - I dał mi buziaka w pulik
Po chwili byliśmy na miejscu. Zjedliśmy kolacji i wróciliśmy do domu. Poszliśmy do jego pokoju i zobaczyłam tam rozsypane płatki róż. Położyliśmy się na łóżko i rozmawialiśmy o przyszłości .
-Amelio czy chciałabyś mieć ze mną swój pierwszy raz ???
-Ohh Alan oczywiście że tak !!!
-Wiesz , bo Ty jesteś taka piękna ...
-Dziękuję ale chyba nie po to przyszłam żebyśmy rozmawiali o mojej  urodzie??
-No dobrze. Wiec połóż się a ja spróbuje Cie zadowolić !!
-Jasne , jestem cała twojaa...
Kiedy skończyliśmy rozmowę Alan zaczął mnie delikatnie ale namiętnie całować po szyi. Poczułam wtedy że to właśnie on jest jedynym mężczyzna z którym chciałabym przeżyć resztę życia.
-Skarbie mogłabyś zdjąć bluzkę ???
-Pewnie już zdejmuje .
A kiedy zdjęłam ją i resztę bielizny On aż skoczył z zachwytu i zaraz się na mnie położył mówiąc:
-Jakie Ty masz śliczne ciało!!
Ja nie odpowiedziałam na to i zaraz zaczęłam dotykać  jego penisa . Był on długi i gorący , a gdy go trzymałam w rękach drgałam ze szczęścia. Chciałam aby to był mój najwspanialszy dzień w życiu . I tak się stało. Kiedy puściłam jego członka ten mnie złapał za pośladek i lekko ściskał po czym włożył go we mnie . Na początku bolało ale później było lepiej. Robiliśmy to przez  40 minut.
-Kochanie byłaś cudowna Kocham Cię!
-Oj Ty Skarbie też byłeś niezły , musimy to powtórzyć .
Po tych słowach wyszłam z łóżka i ubrałam się . Potem jeszcze przez 10 minut gadałam z moim Misiem i wyszłam z domu. Wsiadłam w taxi i pojechałam do domu.








1 komentarz: